Najnowsze wiadomości

13 października 2025 12:53

Jak otworzyć kort do squasha?



Squash w Polsce rośnie w siłę. Coraz więcej osób szuka intensywnego treningu na małej przestrzeni, a kluby z kalendarzami pełnymi rezerwacji nie są już rzadkością. Jeśli myślisz o własnym obiekcie, trzymasz w ręku ciekawy pomysł na biznes, który łączy sport, społeczność i stabilny przepływ gotówki. Poniżej znajdziesz praktyczny przewodnik przygotowany w oparciu o realia rynkowe, normy techniczne i sprawdzone praktyki z polskich miast. Prowadzę projekty sportowe od lat, widziałem zarówno udane otwarcia, jak i potknięcia, których łatwo uniknąć. Dowiesz się, jak ocenić popyt, ułożyć budżet, przejść formalności, zaprojektować i wybudować korty zgodnie z wytycznymi World Squash Federation, a potem ruszyć z marketingiem, sprzedażą i utrzymaniem jakości. Bez nadęcia, konkretnie i krok po kroku.

Od czego zacząć i jak ocenić potencjał rynku?

Na starcie warto sprawdzić, czy w Twojej okolicy jest miejsce na nowy obiekt. Zrób prostą mapę konkurencji i policz działające korty, ich liczbę, cennik i obłożenie. Wpadnij do klubów w godzinach szczytu, porozmawiaj z recepcją, zapisz, kiedy kalendarz pęka w szwach. Sprawdź społeczność w mediach społecznościowych, liczbę grup i wydarzeń. Zobacz, czy w pobliżu są duże biurowce, uczelnie, osiedla w budowie. To tam rodzi się stała baza klientów.

Pomocne jest krótkie badanie ankietowe. Zapytaj lokalne firmy o benefity sportowe i godziny, w których mogłyby rezerwować tory. Porozmawiaj z trenerami, którzy prowadzą zajęcia w okolicy. Czasem wystarczy obiecać stałe godziny, by ściągnąć gotową akademię. Popyt w Polsce bywa sezonowy, ale squash trzyma się mocno przez cały rok. Liczy się też wygoda dojazdu. Bliskość tramwaju i miejsca parkingowe zwiększają konwersję. Na koniec policz potencjalny zasięg piętnastu minut autem i transportem publicznym. Jeśli w tym okręgu mieszka i pracuje kilkadziesiąt tysięcy osób, jedna do czterech nawierzchni ma sens. Więcej też, jeśli planujesz ligę, eventy i zajęcia dla firm.

Jaki budżet zaplanować i gdzie szukać finansowania?

Koszty startowe zależą od liczby torów, stanu lokalu i standardu wykończenia. W ostatnich latach ceny materiałów poszły w górę, więc lepiej przyjąć bezpieczny bufor. Orientacyjne widełki dla jednego kortu z zapleczem pokazują trend, który często widzę na realizacjach.

  • Konstrukcja kortu z systemowymi ścianami, tylną ścianą szklaną, podłogą sportową i oświetleniem to zwykle 250 do 400 tysięcy złotych
  • Adaptacja lokalu, wentylacja, szatnie, prysznice i recepcja to często 200 do 600 tysięcy złotych na klub
  • Dwa tory z pełnym zapleczem w dużym mieście potrafią zamknąć się w 1 do 1,8 miliona złotych

Finansowanie w Polsce najczęściej łączy kilka źródeł. Sprawdza się kredyt inwestycyjny z karencją w spłacie, leasing wyposażenia, wkład inwestora i dotacje. Warto zerknąć na programy lokalne, środki unijne dla MŚP oraz preferencyjne pożyczki regionalne. Rozsądnie policz próg rentowności. Przykładowo dwa korty, stawka średnia 110 zł za godzinę, obłożenie 35 procent i 800 godzin do sprzedaży w miesiącu dają przychód około 30 tysięcy złotych. Dołóż zajęcia trenerskie, ligę i sprzedaż akcesoriów, a wynik rośnie. Zadbaj o poduszkę płynności na sześć miesięcy. Powietrze w budżecie pozwala skupić się na sprzedaży, a nie gaszeniu pożarów.

Jakie formalności prawne i techniczne trzeba spełnić?

Forma prawna zależy od skali i apetytu na ryzyko. Drobne projekty ruszają jako jednoosobowa działalność, większe kluby wybierają spółkę z o.o. Dla obiektu sportowego sprawdzi się PKD 93.11.Z. Rejestracja w CEIDG lub KRS to pierwszy krok. Potem zgłoszenie do VAT, wybór formy opodatkowania i rejestracja kasy online, jeśli prowadzisz sprzedaż w recepcji.

Z punktu widzenia techniki budowlanej ważna jest zmiana sposobu użytkowania lokalu na obiekt sportowy i uzgodnienia z rzeczoznawcą ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych. Potrzebne będą warunki ewakuacji, oznakowanie, gaśnice i instrukcja bezpieczeństwa pożarowego. Sanitarne zaplecze szatni i węzłów higienicznych konsultuj z sanepidem. Dostosowanie dla osób z niepełnosprawnościami opieraj na przepisach o warunkach technicznych. Jeśli odtwarzasz muzykę, podpisz umowy licencyjne z organizacjami zbiorowego zarządzania. Pamiętaj o RODO i polityce prywatności, zwłaszcza gdy masz monitoring. Umowa z dostawcą energii w taryfie biznesowej i przeglądy okresowe instalacji zamykają pakiet obowiązków. Zadbaj też o dobre OWU ubezpieczenia z OC działalności i NNW dla uczestników zajęć. Formalności nie gryzą, gdy prowadzisz je równolegle z projektem technicznym.

Jak wybrać lokalizację i przygotować obiekt?

Idealny lokal to wysoki, bezsłupowy prostokąt z dobrym dojazdem. W squashu liczy się wysokość netto. Przyjmij minimum około 5,64 metra od gotowej podłogi do najniższego elementu. Standardowy kort ma wymiary wewnętrzne 9,75 na 6,4 metra, a do tego dochodzą strefy komunikacji i widownia. Dwa tory z tylnymi ścianami ze szkła i wąskim korytarzem potrafią zmieścić się na około 250 do 350 metrach kwadratowych razem z zapleczem. Sprawdź nośność stropu i możliwość posadowienia pływającej podłogi sportowej.

Ważna jest akustyka. Hałas potrafi nieźle odbić się echem. Dobre pochłanianie dźwięku w suficie i ścianach recepcji ratuje komfort. Wentylacja powinna utrzymywać 18 do 22 stopni i umiarkowaną wilgotność, bez przeciągów na kortach. Lokalizacja przy linii tramwajowej i z sensownym parkingiem zwiększa udział rezerwacji po pracy. Docenisz też prostą logistykę dostaw i sąsiadów tolerujących pracę do późnego wieczora. W umowie najmu zawalcz o długi okres, wakacje czynszowe na czas prac, wkład w aranżację i prawo do podnajmu powierzchni na fizjoterapię czy sklepik. Zapisz gwarancję wysokości oraz zgodę na montaż szklanych ścian i wzmocnienia konstrukcyjne. To procentuje przy odbiorach i ubezpieczeniu.

Jak zaprojektować i wybudować pełnowymiarowe korty?

Projekt opieraj na wytycznych World Squash Federation. Wymiary światła kortu, linie, wysokość blachy frontowej i parametry odbicia piłki muszą trzymać tolerancje. Systemowe ściany frontowe i boczne to sprawdzona droga. Dają stabilne odbicie, łatwy serwis i przewidywalną trwałość. Tylna ściana ze szkła hartowanego ma zwykle 12 milimetrów grubości, zawiasy z kontrolą domyku i okucia z atestem. Drzwi powinny otwierać się na zewnątrz i pracować cicho. Podłoga z klonu, jesionu lub buku w systemie sportowym z elastycznym podkładem spełnia normy amortyzacji i poślizgu.

Oświetlenie planuj na poziomie 500 do 750 luksów z równomiernością bez cieni. Oprawy bez migotania, z CRI co najmniej 80, montowane tak, by gracz nie patrzył w źródło światła. Instalacja HVAC niech podaje powietrze wysoko i równomiernie, z czujnikami CO2 i wilgotności. Drobiazgi robią różnicę. Listewki ochronne, farba o odpowiedniej chropowatości, łatwe w utrzymaniu spoiny. Po montażu zamów pomiary i testy odbicia, sprawdź linie i blachę frontową. Poproś wykonawcę o szkolenie serwisowe i instrukcję pielęgnacji. Dobry producent obiektów sportowych taki jak SQUASHTECH daje gwarancję i dostęp do części przez lata. Dzięki temu ograniczasz przestoje i utrzymujesz standard gry, który docenią ligowcy i początkujący.

Jak wyposażyć klub i wdrożyć systemy obsługi?

Poza kortami potrzebujesz recepcji, wygodnych szatni, pryszniców i strefy relaksu. W praktyce sprawdzają się szafki z zamkami elektronicznymi, suszarki do włosów, stojaki na rakiety i czytelne oznaczenia. Warto mieć okulary ochronne, piłki o różnych prędkościach, junior rackets i kilka par rakiet pod wynajem. Mały sklepik z akcesoriami i serwis naciągów to dodatkowy przychód i wygoda dla klientów. Porządek codzienny trzyma klub w ryzach. Harmonogram sprzątania, środki do podłóg sportowych i cotygodniowa kontrola szyb to podstawa.

Serce obsługi to system rezerwacji online. W Polsce działają rozwiązania z płatnościami BLIK, kartą, przelewem i integracją z dostępem do drzwi. Klient rezerwuje i płaci w aplikacji, dostaje kod wejściowy, a system sam rozlicza czas. To oszczędza pracę recepcji i zmniejsza liczbę niepojawień. Dorzuć monitoring z tablicą informującą o nagrywaniu, alarm i system przeciwpożarowy z przeglądami. Internet światłowodowy zapewni sprawność aplikacji i terminali. Na koniec przeszkol zespół z RODO, obsługi klienta i procedur porządkowych. Sprytna organizacja zaplecza usprawnia każdy dzień pracy.

Jak ułożyć ofertę cenową i sprzedaż usług?

Cennik powinien pasować do popytu i pory dnia. Najczęściej działa prosty podział na godziny szczytu po pracy i tańsze sloty w południe. Możesz dodać krótsze trzydziestki dla porannych treningów. Sprawdza się kilka prostych produktów, które klient zapamięta. Karnety godzinowe z drobnym rabatem, członkostwo z tańszą stawką i pierwszeństwem rezerwacji, pakiety firmowe z fakturą zbiorczą. Trenerzy to żywa reklama. Akademie dla dzieci, zajęcia od zera, ligi amatorskie i turnieje weekendowe budują społeczność.

Spróbuj dynamicznego cennika w mniej chodliwych godzinach. Drobne obniżki wypełniają grafik i podnoszą przychód na metr kwadratowy. Nie zapomnij o dodatkach. Wynajem rakiet, sprzedaż piłek, napoje izotoniczne, ręczniki i overgripy to realne kilkanaście procent obrotu. Warto rozmawiać z HR lokalnych firm. Umowy na stałe godziny w tygodniu ułatwiają planowanie i finansują część kosztów stałych. Pilnuj prostoty. Krótki regulamin, jasne zasady zwrotów i elastyczny zapis na zajęcia ograniczą tarcia. A gdy klient wie, za co płaci, chętnie wraca.

Jak wystartować z marketingiem i utrzymać jakość operacji?

Zbuduj markę, która kojarzy się z energią i gościnnością. Nazwa łatwa do zapamiętania, czytelne logo i spójne kolory poprawiają rozpoznawalność. Na miesiąc przed startem rusz z komunikacją. Profil Firmy w Google, porządna strona z modułem rezerwacji, zdjęcia z budowy i zapisy na listę pierwszych graczy. W mediach społecznościowych pokazuj postęp prac, nagradzaj obserwujących i zbieraj opinie od pierwszych odwiedzających. Dobry plan otwarcia to soft opening z promocyjnymi godzinami, dzień drzwi otwartych, mini turniej i współpraca z lokalnymi trenerami oraz influencerami sportowymi. Warto dogadać się z hotelami i szkołami. To regularne źródło rezerwacji.

Operacyjnie stawiaj na standardy. Procedury otwarcia i zamknięcia, checklista czystości, przeglądy HVAC, test oświetlenia i comiesięczny przegląd szyb. Ubezpieczenie OC, NNW i polisa majątkowa chronią budżet. Monitoruj wyniki. Obłożenie według pory dnia, średni przychód na kort, liczba nowych kont i wskaźnik NPS mówią, co poprawić. Zespół to Twoja przewaga. Szkolenia z obsługi, feedback raz w miesiącu i jasne grafiki dyżurów dają spokojną pracę. Gdy gość czuje opiekę i dobrą atmosferę, poleca klub dalej. A polecenia nakręcają kalendarz lepiej niż niejedna reklama.

Jeśli chcesz, przygotuję prosty arkusz do liczenia progu rentowności i przykładowy harmonogram działań od podpisania umowy do dnia otwarcia. Dzięki temu przejdziesz drogę od pomysłu do pierwszych rezerwacji bez zbędnych niespodzianek.